Obraz

Obraz

sobota, 15 marca 2014

Ach tyle jeszcze...

Czekania na kozie serki :-) Chodzą za mną od kilku tygodni. A tu mleczka nie ma i rok w plecy, ale nie żałuję niczego, widać potrzebowałam przerwy by zatęsknić jak w starym małżeństwie. Czytam teraz namiętnie fora serowarskie, przepisy, oglądam zdjęcia i nie mogę się doczekać kiedy znów będę eksperymentować z kozimi serkami. A twarożek... mniam, najlepszy majowy, słodki, kremowy, pyszny!!! Drużyna AA skończyła już 13 miesięcy, jeszcze ze 2-3 i będę wypatrywać rujek. Fakt, trzeba jeszcze poczekać aż podrośnie i dojrzeje zamówiony koziołek ale jeśli nie będzie mu śpieszno do amorów to przywiozę dla moich pannic zeszłorocznego syna Kuby, młodziak jest czysto rasowy jak i ojciec i nie spokrewniony z moimi więc się nada.  Korzystając z załamania pogody siedzę sobie w cieplutkim domku i planuję rozkład ogrodu warzywnego. Rozsadnik już gotowy tylko ziemię sypać i nasiona siać ale te dopiero przyjdą pocztą. Pomidorki w pojemniczkach po lodach dostają drugich liści więc pora popikować pojedyńczo do doniczek. Nie śpieszę się z nimi bo na Podlasiu zawsze wiosna najpóźniej przychodzi więc do foliaka sadzę je koniec kwietnia- początek maja a i tak z początku na noc dodatkowo okrywam.
Liczunia już się zaklimatyzowała w naszym domu, ładnie bawi się ze starszymi siostrami, rośnie, rozrabia jak to szczeniak. Uczymy się postawki i chodzenia na smyczy, choć co do postawki to trudna sprawa. Nie jest łatwo nauczyć malucha pięknie stać w bezruchu, bez przekładania co rusz łapek. No ale nie poddajemy się i codziennie ćwiczymy, tu pierwsze próby:


4 komentarze:

  1. Piękna jest! Urosła i wygląda jak dorosły piesek :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję :-) Młoda ma 3,5 miesiąca i zaczyna zarastać. Wchodzi w fazę niedźwiedzia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna sunia! Za mną też chodzą :) serki i mleko ale daleka do nich jeszcze droga. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. A cóż stoi na przeszkodzie? Kupić kózkę a najlepiej dwie i mleczko będzie. :-)

    OdpowiedzUsuń