Obraz

Obraz

wtorek, 10 października 2017

Dzieciaki

Dawno nie pisałam. Dzieciaki rozjechały się do nowych domów. Saga, teraz Lena mieszka w Warszawie. Ulvhedin, teraz Alfik mieszka w Giżycku a Tengel, obecnie Nico aż w Norwegii. Saga opuściła dom jako pierwsza i jej odjazd odbył się dość gładko. Przy wyjeździe Ulfika przeryczałam cały wieczór a najgorzej zniosłam rozstanie z Tengelkiem. Wszak był w domu najdłużej, ze względu na wyjazd za granicę miał już 4 miesiące i zdążył wpaść mi do serduszka. Tengelek, Wesoły Romek, Romuś, Misio jak go nazywaliśmy to taka słodka przylepka. Na szczęście ma bardzo fajną rodzinkę jak i jego rodzeństwo. Dostaję wiadomości i zdjęcia od nowych rodzin moich psich dzieci i jestem spokojna. Jak można się domyśleć zarówno Sol jak i Villemo zostały w domu. Nie potrafiłam zdecydować, choć właściwie bliżej byłam sprzedaży Sol i prowadziłam rozmowy z zainteresowanymi to wciąż coś mnie powstrzymywało. I przekonuję się, że przeczuć, siódmego zmysłu lub podszeptów serca jak kto woli trzeba słuchać. Sol zawładnęła sercami wszystkich domowników, okręca sobie wokół pazurka wszystkich, których poznaje. Na jej widok człowiek się uśmiecha i czuje ciepło w sercu. Mała, szalona Sol, moje serce. Vivi jest bardziej opanowana i spokojna ale nie mniej kochana. Świetnie radzi sobie na wystawach. Zdobyła już tytuł Najlepszego Młodszego Szczenięcia w rasie oraz Najlepszego Starszego Szczenięcia w rasie. A już za kilka tygodni dziewczynki rozpoczynają karierę wystawową w klasie młodzieży.


                                           
                                                    JUST SOL ANGELICA Lefander