Obraz

Obraz

czwartek, 6 czerwca 2013

Przeznaczeni

   Dwa ptaki, kolorowy i niewidzialny. Nikt nigdy mnie nie widział ale ty wiesz. Wznoszę ramiona ku niebu, teraz jestem już pewna. Mogę z tobą rozmawiać, jak dzisiaj, gdy wystawiłam twarz do zimowego słońca... Czuję ciepło, wiatr, muskasz mnie oddechem. Mówię, a ty słuchasz. Pozostanę niewidzialna dopóki mnie nie wezwiesz. A ty, srebrzysty ptaku leć, wiem, że wrócisz gdy nadejdzie czas. Wtedy zatańczymy razem. W szalonym, wirującym tańcu wzniesiemy się do nieba i polecimy ku słońcu.




   Dwa ptaki, kolorowy i niewidzialny. Związane na wieki sznurami miłości. Ja, niewidzialna zawsze ci towarzyszę. Choć nie możesz mnie ujrzeć ni dotknąć lecę za tobą jak cień. Nikt nie rozerwie tych powrozów, nikt poza nami. 
   Zamykam oczy, widzę twoją twarz. W blasku słońca, szumie wiatru, kroplach deszczu. Nigdy się nie uwolnię. Błogosławieństwo i przekleństwo, dobro i zło, ciepło i zimno. Miłość poza czasem i przestrzenią. Nie ma barier, ograniczeń, czy ktoś tego doświadczył?
Patrzę na rozgwieżdżone niebo. Wiem, że tam jesteś... tęsknię...

3 komentarze:

  1. Piękne...jestem wzruszona... o miłości wiecznej,prawdziwej, wiernej

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję :-) Cóż, należę do tego ginącego już chyba gatunku romantyczek wierzących w wielką miłość.

    OdpowiedzUsuń
  3. I bardzo dobrze, bo nie ma nic piękniejszego od wielkiej miłości :)

    OdpowiedzUsuń