Obraz

Obraz

środa, 1 lipca 2015

Zwodniczy punkt

U nas znów zmiany, Astra z Biedronką pojechały do nowego domu pod Białą Podlaską. Koziołki niestety musiały zamieszkać w zamrażarce, nikt ich nie chciał. Ferduś też na dniach wyjeżdża do swojej drugiej koziej rodziny. Zostają Alma i Junior, wnuk mojego kochanego Kuby, najlepszego kozła jakiego miałam. Z tą dwójką już sobie poradzę, to sama przyjemność obcować z tak spokojnymi, fajnymi zwierzakami. Stado było już ponad moje siły, tym bardziej, że pastwisko nieogrodzone. Noga mi dokucza po tym jak w zeszłym roku oberwałam palikiem. Chyba coś poważniej uszkodzone tam mam bo są dni gdy kuleję i bardzo mnie boli. No i wyjeżdżać będę częściej więc nie miałby kto się zająć stadem kóz a tak jedną kózkę to zawsze ktoś wydoi. Z psich spraw, w kwietniu byłam z Liczusią na krajowej wystawie psów w Nowym Dworze Mazowieckim u znawcy rasy. Z wyprawy jestem zadowolona choć dostałyśmy ocenę bardzo dobrą. A to za nieśmiałość i spiny mojej dziewczynki, przez stres jej i mój nie pokazała się ładnie, była sztywna i nie pracowała ogonem. Musimy nad tym pracować choć z charakteru jest nieśmiała i taka pozostanie. Niemniej pierwsza ocena do uprawnień hodowlanych jest. No i ładny opis sędziego z zastrzeżeniem temperamentu i wszystkiego co się z tym wiąże. Bardzo się za to sędziemu podobała głowa, długa szyja, przednie łapy, głęboka klatka Liczi. Czyli ma swoje mocne i słabe strony jak każdy pies. Najbliższa wystawa to międzynarodowa w Warszawie i mam nadzieję tam pójdzie nam lepiej.


3 komentarze:

  1. Suczka jest piękna, a charakter każdy ma jakiś :) Myślę że trzeba ją bardziej socjalizować do wystawy na której zamęt i maaasę nowego :)
    Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  2. To prawda, w domu inaczej się pokazuje, inaczej biega a na wystawie stres. Musimy się socjalizować po prostu jeżdżąc po wystawach. Pozdrawiam również.

    OdpowiedzUsuń
  3. I don’t know how should I give you thanks! I am totally stunned by your article. You saved my time. Thanks a million for sharing this article.

    OdpowiedzUsuń