Obraz
poniedziałek, 23 grudnia 2013
Nowe stare
Przypominam sobie na nowo przyjemności posiadania kóz. Dopiero teraz nawiązuję więź z Almą i Astrą. Astra okazuje się bardzo psotną, wesołą kózką. Wskakuje mi nóżkami na plecy, ciągnie za włosy, rozrabia niczego się nie bojąc. Alma jest bardziej poważna i stateczna. Lubi mizianie byle nie za dużo. Cieszę się bo znów odczuwam radość na widok moich podopiecznych, lubię do nich zachodzić, pogłaskać, porozpieszczać smakołykami. Widać odczułam zmęczenie materiału, potrzebowałam przerwy i odnaleźć zagubioną gdzieś pasję do tych zwierząt. Cieszę się, że nie spaliłam za sobą mostów, chyba w głębi siebie wiedziałam, że nie chcę całkowicie pozbawić się ich towarzystwa. Mam wiele nowych pomysłów dotyczących i kóz i psów. Dwójka AA rośnie pięknie tak samo jak mój nowy psi członek rodziny. Dziewczynka jest jeszcze w hodowli przy mamie, przedstawię ją gdy już będzie przy mnie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
tak jak mówiłam Esti, przyjdzie czas będzie rada... i jest :))
OdpowiedzUsuńEsti spokojnych, radosnych, pełnych miłości Świąt Bożego Narodzenia oraz szczęśliwego Nowego Roku dla Ciebie i całej Twojej Rodziny życzy Maminka ( Teresa)
Marto najważniejsze, że znowu odczuwasz radość z obcowania z kózkami. Widocznie potrzebowałaś chwili wytchnienia i zastanowienia na spokojnie nad wszystkim. Też tak miewam często. Wszystkiego dobrego na Święta i Nowy Rok.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dziękuję, jestem dobrej myśli, zobaczymy co nam przyniesie nowy rok.
OdpowiedzUsuń